Zima - trudny okres dla dzikich kotów.

Rafał

Ponieważ na dworze jest jak każdy widzi a niedługo będzie jeszcze gorzej pomyślcie jak można pomóc bezdomnym kotom przebywającym na działkach, podwórkach itp.
Najlepiej zostawić otwarte jedno okienko do piwnicy. Koty znajdą schronienie. Jednak niekiedy zgodę na takie okienko trzeba uzyskać od Administracji osiedla lub bloku. Można a nawet trzeba w miarę mozliwości dokarmiać koty. Worek suchej karmy nie kosztuje dużo. Jeżeli nie możemy sami kupić, trzeba się zwrócić o pomoc do np: TOZ lub innej organizacji zajmującej się ochroną zwierząt. Ja ostatnio wydaję bardzo duzo karmy dla karmicieli kotów. Każdy kto przyjdzie do biura coś otrzyma.
Jeżeli ktoś mieszka na wsi lub np: osiedlu domków, a ma niepotrzebną budę dla psa lub coś podobnego - można takie coś przerobić na domek dla kotów i ustawić tam gdzie się gromadzą.

Kotaka

Faktycznie, większość dzikich kotów, skazane jest na łaskę lub niełaskę ludzi.
U nas niestety otwieranie okienek odpada. ;/
Ano dlatego, że okienek nie ma.
Ale za to co roku zostawiamy pod blokiem woreczek suchej karmy Smile

kocica

U mojej babci ktos wystawił TRUTKI na bezdomne koty.. i to na takie małe kociaki które zawsze sie bawily jak wracałam ze szkoły Crying or Very sad

Kociatka

Ja bym chciała , kiedyś w przyszłości założyć takie jakby schronisko dlabezdomnych kotków i piesków! A propo piesków znacie jakieś forum o nich???

Kotaka

To nie temat o tym, zajrzyj na stronę główną, tam masz banner psiego forum .

A schroniska przecież są...

Misia

No właśnie.. Moze chodziło o dom taki stały?