Autor |
Wiadomość |
Falka |
Wysłany: Pon 18:23, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
Jak chcesz to gdzies miałam stronkę z wszystkimi pozycjami Kinga w postaci e-booka (sama miałam gdzieś "cmętarz zwieżąt" ) |
|
|
Kotaka |
Wysłany: Pon 16:40, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ooo... to masz już wytresowaną bibliotekarkę!
A Kinga w naszej bibliotece jest peeełno, więc w wolnej chwili coś wypożyczę I oczywiście zdam relację
Od czego radzicie mi 'zacząć'? (Najpierw i tak przeczytam "Gwiezdny pył" -Już nie mogę się doczekać Ale do Kinga też dotrę ) |
|
|
Falka |
Wysłany: Nie 17:59, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
No właśnie Gaimana jak nie mogłam dostać tak nie mogę dalej. Jak ja szukam jakichś książek to bibliotekarka sama już mi pokazuje nowości z fantasty =P |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 12:31, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
Niestety nie czytałam, ale na pewno przeczytam
Zapowiada się świetnie. Zawsze, kiedy szukam odpowiedniej fantasy, bibliotekarki krzywo się na mnie patrzą, ale trudno
Wam za to z czystym sumieniem polecam książki Neila Gaimana -Wszystkie |
|
|
Falka |
Wysłany: Nie 10:58, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
Zielonej Mili nie czytałam. King ma tyle książek, że po prostu nie wiem gdzie zaczynać
Przetrawiłam za to już "Dolores Claiborn", "Wielki Marsz", "Podpalaczkę", "Bezsenność" i oczywiście: "Cujo". Zabierałam się za Lśnienie, ale lekturę miałam po drodze, więc książkę musiałam oddać do biblioteki, eh. Teraz na przeczytanie czeka "Martwa Strefa" - czytałaś może ? Patrząc na opis z tyłu zapowiada się nieźle |
|
|
Eukaila |
Wysłany: Wto 17:21, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
Czytałam. Świetna książka, zresztą jak wszytkie Kinga.
A czytałaś Zieloną Milę? |
|
|
Falka |
Wysłany: Wto 15:37, 09 Paź 2007 Temat postu: Cujo - S. King |
|
Jest to na pozór zwykła historia opowiadająca o pewnej rodzinie w USA. Pewnego dnia mąż wyjeżdża w interesach, dowiadując się wczesniej o zdradzie żony, a samej żonie psuje się samochów. Zwykła historia ? A no własnie - żona jedzie do warsztatu zabierając ze sobą synka no i zaczyna się piekło, gdyż okazuje się, że w domu Campberów nikogo nie ma, samochód ostatecznie "rozkracza się" na podwórku. Pewnie spytacie: gdzie to piekło ?! Otóż okazuje się, że nie wszyscy Campberowie wyjechali. Został ich pies - Cujo - który z pyska toczy pianę pomieszaną z krwią, cały jest brudny i skołtuniony, natomiast nt. losu domowników wiele mówi nam owa krew na pysku zwierzęcia i zaczynamy wątpić czy nie odjechali na zawsze z tego świata. Donna - tak ma na imię żona - wraz z synkiem zostają skazani na siedzenie w samochodzie, gdyż wielki bernardyn pragnie ich po prostu zamordować. Byłoby w miarę dobrze i bezpiecznie w wozie, gdyby nie fakt, że tegoroczne lato jest bardzo upalne a samochód rozkraczył się akurat w nasłonecznionym miejscu... |
|
|